Znalazłem pendrive’a w zwykłej kiełbasie. Na początku myślałem, że trafił on przypadkiem do jedzenia, dopóki nie sprawdziłem jego zawartości.

Upuściłem myszkę i siedziałem, wpatrując się w ekran, a dreszcz przebiegł mi po plecach. Może to był kiepski żart, ale kto by schował pendrive’a w jedzeniu? Teraz nie wiem, czy zadzwonić na policję, żeby to zbadała, czy po prostu go wyrzucić i spróbować o nim zapomnieć. Tak czy inaczej, jedno jest pewne: nigdy więcej nie spojrzę na kupione w sklepie kiełbaski tak samo.

Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.